środa, 14 sierpnia 2013

Wymiana klasycznych spryskiwaczy w Astrze H na mgłowe z Insigni - koszt jakieś 30 zł, czas 20 min;

stalowy22:

W ostatnim czasie doszedłem do przekonania, że warto zainwestować w spryskiwacze mgłowe...poczytałem trochę na forach i rzeczywiście, Astra H to tak fajny samochód, że pasują do niej spryskiwacze mgłowe z Insigni...a więc do salonu Opla na zakupy - dlaczego? Ponieważ moim zdaniem nie warto kupować na portalach aukcyjnych takich części, podobnie jest ze spinkami itd. bo w salonie jest po prostu bardzo tanio jeśli chodzi o te części....a poza tym w ASO płacimy za robotę, a za takie rzeczy, które sami robimy wychodzą śmieszne sumy...

Tak więc w salonie zakupione spryskiwacze, koszt całkowity to jedyne 25 - 30 zł za komplet jeśli dobrze pamiętam ale za to zyskujemy to, że nie rysujemy szyby psikając cienkim strumieniem tylko od razu mamy całą szybę w płynie oraz dodatkowo oszczędzamy płyn do spryskiwaczy gdyż po prostu zużywamy go mniej.

Od czego zaczynamy - po pierwsze przeznaczcie sobie na to 30 min, dodatkowo będzie potrzebny mały płaski śrubokręt, WD-40 na wszelki wypadek oraz jak dobrze pamiętam klucz 16-tka, zwinne ręce i trochę sprytu.

  1. Podnosimy maskę.
  2. Zdejmujemy kapturki z śrub mocujących wycieraczki ( przy czym jeśli macie na tyle silne palce żeby od razu przejść dalej możecie pominąć ten krok i przejść do kroku nr 10 ale nie polecam szczerze pomijania odkręcania wycieraczek bo przy okazji można wyczyścić podszybie)
  3. Psikamy WD-40 na śruby mocujące wycieraczki w celu ich poluzowania.
  4. Odkręcamy śruby mocujące wycieraczki ( najlepiej sprawdzi się klucz typu grzechotka ).
  5. Psikamy na odkręconą śrubę WD-40 żeby prościej było zdjąć ramiona wycieraczek - tutaj proponuję złapać za ramię lewą ręką i spróbować je lekką poruszać jakbyście chcieli je postawić do pionu. U mnie 2 ruchy i zeszło ze śruby.
  6. Zdejmujemy uszczelkę odgradzającą podszybie od komory.
  7. Unosimy delikatnie plastykowe podszybie - jest ono przymocowane 4 spinkami koloru białego które mają po 2 zatrzaski. Spinki są umiejscowione skrajnie po bokach maksymalnie blisko krańców po lewej i prawej stronie oraz mniej więcej w 1/3 odległości do środka. Prosto je znaleźć gdyż w tych miejscach spinki trzymają. Proponuję lekko podnieść do góry podszybie i wcisnąć widoczne zatrzaski śrubokrętem wtedy spinki wyjdą do góry. Spinki mają zatrzaski po obydwu stronach ale wystarczy jedną z nich "przewlec" przez oko i wyjdzie nam całe podszybie.
    Widoczne mocowania wycieraczki i miejsce po spince.
    Podszybie na silniku, teraz można działać dalej
  8. Odpinamy przewód zasilający w płyn do spryskiwaczy od prawego spryskiwacza.
  9. Bierzemy podszybie na podłogę i mamy wszystko jak na talerzu.
  10. Wyjmujemy stare spryskiwacze po zwolnieniu zatrzasku i lekko podcinamy brzegi gniazda np. nożem lub pilnikiem podpiłowujemy żeby nowe spryskiwacze weszły głębiej w gniazdo.
  11. Wciskamy nowe spryskiwacze wraz z podłączonymi przewodami.
  12. Podłączamy główny przewód zasilający i robimy próbę.
  13. Wciskamy podszybie na miejsce.
  14. Wciskamy na miejsce uszczelkę.
  15. Przykręcamy wycieraczki.
  16. Zakładamy kapturki na nakrętki.
  17. Gotowe.

Cała zabawa to jakieś 15 min - mi zajęło to pół godziny bo musiałem czekać aż WD-40 "odkręci" mi śrubki ;)

Efekt zaskakująco dobry i dziwię się, że Opel nie stosuje go w Astrach III od początku.

Do następnego...i zachęcam do dzielenia się tym wpisem pośród innych użytkowników Astry H :)

Pierwsza próba nowego spryskiwacza.
Porównanie spryskiwaczy.
Nowy spryskiwacz na miejscu.


sobota, 11 maja 2013

Astra H 1.6 115KM - rzeczywiste spalanie

caponne:

Kupując samochód często zwracamy uwagę na spalanie. Jednak to co podają producenci nie zawsze sprawdza się w rzeczywistości. Nie inaczej jest w przypadku Opla Astra 1.6. 115KM.

Oczywiście możemy powiedzieć, że wiele zależy od stylu jazdy, techniki ekodrivingu itp. Tak to prawda, jednak są wartości spalania, które przy normalnym eksploatowaniu samochodu na codzień powtarzają się bardzo często.

No ale przejdźmy do rzeczy. Ile tak naprawdę pali Opel Astra H 1.6. 115KM kombi?

Wg. dowodu rejestracyjnego samochód waży ok 1400kg. Silnik bez doładowania o mocy 115KM potrzebuje obrotów by sprawnie przyspieszać, a to przekłada się na spalanie. I tak:

To co udało mi się zaoobserwować (aktualnie auto ma już przejechane ok 5200km):
- poza miastem, jazda w miarę spokojna ok 80-100km/h, spalanie 6,5 l / 100km

- miasto, jazda miejska, średnia prędkość wg. komputera pokładowego ok 20-30km/h, spalanie 10-11,5 / 100km

- średnie spalanie, 1/3 miasto - 2/3 poza miastem: 7,5 - 8 l / 100km

- autostrada, prędkość podróżna 130-140km/h, 8,5 l / 100km

No to tyle tak naprawdę pali nasza Astra H 1.6 w benzynie. Dużo? Niby auto jest sporych gabarytów, silnik trzeba czasami pokręcić więc wydaje się to uzasadnione. Ale i tak jest dużo więcej niż podaje producent :)

PS. zapraszamy do zdekodowania numeru VIN Twojej Astry - vinOpel.pl

piątek, 8 lutego 2013

Astra H 1.6 115KM - pierwsze wrażenia z jazdy

caponne:

Odbierając Astrę z salonu OPLA upewniłem się "proforma" u doradcy w salonie czy silnik jest dotarty ;-) Pytanie było o tyle istotne, że już na "dzień dobry" nową Astrę o przebiegu 7km czekała trasa autostradą ok 150km więc dla pewności chciałem usłyszeć opinię sprzedawcy na ten temat.

Wg. zapewnień sprzedającego wszystkie nowe silniki OPLA w tym ten który znajduje się w testowej Astrze H Classic czyli benzynowy 1.6 115KM są już dotarte fabrycznie. Jednak informacja dodatkowa - była następująca - należy jechać normalnie, ale powstrzymać się na początku z próbami typu "sprawdzę ile fabryka dała". 

Dodatkową myślę, że cenną informacją było to że silnik tak naprawdę ułoży się po przejechaniu ok 5000km (będzie dynamiczniejszy, będzie brzmiał inaczej). W sumie ma to sens ponieważ wiadomo wszystkie tłoki, cylindry, części mechaniczne, czyli wszytko co pracuje musi się dotrzeć, podobnie opony.. mówią że dopiero po ok 1000km nowa opona się "układa", nie mówiąc już o tłumikach, które również z początku muszą się "wypalić".

Od razu dodam, że w salonie przełożone zostały letnie na zimówki o lekko innym rozmiarze. Letnie w oryginale to 205 R16, zostały zmienione na zimowe 195 / 65 / R15.

Wyruszając w pierwszą trasę wrażenie było pozytywne.. silnik dość dynamiczny, ochoczo ragujący na pedał przyspieszenia. Wrażenia jeżeli chodzi o spasowanie materiałów również dobre, nic jeszcze wtedy nie trzeszczało i nie skrzypiało ;-)

Pierwsza podróż minęła sympatycznie i miło.. chociaż przy prędkości autostradowej można było zauważyć znaczny wzrost głośności we wnętrzu - spowodowane głównie silnikiem pracującym na wysokich obrotach.

Przy prędkości 120km/h silnik benzynowy 1.6 115KM kręci się z prędkością 3500 obr. / min na piątym biegu. Co przy takiej jeździe może skutkować spalaniem ok 7L / 100km.

Wzrost prędkości podróżnej do 140km/h to w Astrze również wzrost obrotów silnika 1.6 115km do 4000 / min na piątym biegu. Spalanie przy takiej prędkości wzrasta do 8L / 100km (dane odczytane z komputera pokładowego).

wtorek, 29 stycznia 2013

Astra H - Wnętrze opis cz. 2

caponne:
Kontynuując wątek oceny wnętrza w Astrze H możemy skupić się na pozostałych elementach, czyli wszystko poza kokpitem..


Miejsce pracy kierowcy:
Zajmując pozycję za kierownicą w Astrze możemy poczuć się dość komfortowo, regulacja fotela również w pionie + regulacja odcinka lędźwiowego umożliwia dostosowanie pozycji właściwie każdemu kierowcy. Zadowoleni będą niscy kierowcy którzy lubią podróżować wysoko.. ustawiając fotel na maksymalnej wysokości można poczuć się jak w ciężarówce :-) Do tego dochodzi regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica.
W Astrze H Opel zastosował również stykowe dźwigienki kierunkowskazów oraz włączania wycieraczek. Patent polega na tym że po naciśnięciu dźwigienki wraca ona do pierwotnej pozycji. Dla mnie jest to bardzo wygodne, jednak wiele osób ma problem z opanowaniem tego mechanizmu.

Fotele są dość wygodne, jednak dla osób o mniejszej posturze ciała.. mogą okazać się za szerokie o kiepskim trzymaniu bocznym.
Jednak sama ilość miejsca na przednich fotelach jest wystarczająca i porównywalna dla typowych kompaktów segmentu C.

Ergonomia obsługi jest poprawna i wszystko jest na swoim miejscu. Może tylko panel obsługi klimatyzacji jest trochę za nisko, bo żeby ustalić temperaturę czy siłę nawiewu trzeba się lekko schylić.

Miejsca pasażerów:
Gdy usiądziemy z tyłu nie będziemy narzekać na brak przestrzeni, również na nogi. W Astrze podróżuje się naprawdę komfortowo na dłuższych trasach w 4 osoby, a nawet w sytuacjach bardziej awaryjnych w 5 osób.

Bagażnik:
Jak przystało na wersję kombi bagażnik jest bardzo ustawny i foremny. Pojemność ok 500 litrów zapewnia wystarczającą przestrzeń na wszystkie wakacyjne bagaże. Przestrzeń tą można powiększyć wykorzystując składaną astymetrycznie kanapę. Po złożeniu oparć uzyskana powierzchnia podłogi jest płaska. Warto zwrócić uwagę, że wykładzina znajdująca sie na podłodze bagażnika (wyścielająca bagażnik) nie ma gumowych pasków antypoślizgowych jak to miało miejsce w Astrze II. Wożony towar nie przesuwa się, ale na pewno warto zainwestować w gumową matę do bagażnika, dzięki której nie będziemy się martwić o stan wykładzin gdy będziemy wrzucać luzem różne przedmioty do bagażnika. 

Jeżeli chodzi o schowki w bagniku, podobnie jak w całej astrze - nie ma ich zbyt wiele. W bocznej części znajduje się jedynie mała kieszonka na drobiazgi. Astra H Classic w obecnej wersji wyposażenia została dodatkowo wyposażona w gniazdo zapalniczki znajdujące się w bagażniku (kosztowało 150zł). Całość przestrzeni bagażowej możemy zakryć praktyczną zwijaną roletą. W oparciu tylnej kanapy znajdują się dwa uchwyty do mocowania fotelików dla dzieci - ISOFIX.

czwartek, 24 stycznia 2013

Astra H Kombi - 1.9 diesel - krótki kurs dekodowania numeru VIN dla Opla...

stalowy22:

No dobrze...kupiliśmy już tego Opla...ale jak tu się dowiedzieć co oznacza mój numer VIN...jednym słowem jak odpowiedzieć sobie co w mojej Astrze H "piszyczy"... :)

Zastanawialiście się kiedyś jak zdekodować numer VIN Waszego Opla?

Pewnie tak. Ja powiem, że zanim kupiłem moją astrę zdekodowałem dziesiątki numerów VIN szukając haczyków i potwierdzenia, że to co mówi mi sprzedawca jest prawdą...

Nie jest łatwo...i trzeba zaznaczyć, że internet pełen jest przeróżnych dekoderów...jedno są mniej, a drugie bardziej rozbudowane. Jedne oferują pełne dekodowanie inne mniejszy jego zakres. W ostatnim czasie można korzystać z bardzo dobrego narzędzia, które dostępne jest na stronie VINopel.pl gdzie za niewielkie pieniądze poznamy podstawowe dane naszego auta.

Osobiście polecam wszystkim tą stronę, jak i jej angielski odpowiednik VINopel.com. Obydwa dekodery znajdą się w zakładce polecane strony gdzie umieszczać będziemy linki do stron, które uznamy za przydatne.

Teoretycznie można by pokusić się o większy dekoder i zdekodowanie większej ilości danych ale tak na prawdę co jest dla nas najważniejsze? To czy dane, które podaje sprzedający są prawdziwe czy to czy kolor obicia wewnętrznej przestrzeni drzwi się zgadza?

Dla mnie osobiście ważniejsze było szybkie i sprawne zdekodowanie VIN i tak też robiłem.

Jeśli ktoś chce w internecie dostępne są manulale do ręcznego dekodowania numerów VIN, można również pokusić się o zadanie pytania do GM Poland oraz na specjalistycznych forach. Jednak zazwyczaj nie mamy na to czasu, tzn. nie chce się nam czekać, a więc tym bardziej zachęcamy do korzystania z podanych dekoderów.

Sam VIN może być ciekawym źródłem informacji, a także może być źródłem informacji co działo się w przeszłości z naszym pojazdem...

Ale o tym jak zdobyć informacje dotyczące historii naszego pojazdu...jak poradzić sobie z nieprzychylnymi serwisami/dilerami, które twierdzą, że nie moga nam udostępnić historii serwisowej opowiem w kolejnej części...    

środa, 23 stycznia 2013

Astra 1.6 Kombi benzyna - wnętrze cz. 1

caponne:

Jak prezentuje się wnętrze Astry H? 

Pierwsze wrażenia z wnętrza samochodu były mieszane.. Wiadomo, że jest to samochód będący na rynku już od kilku lat. Sama bryła nadwozia jak i wnętrze zdążyło się już mocno opatrzyć.

Jakie są jednak subiektywne pierwsze wrażenia - te jeszcze salonowe? (o użytkowych wynikających już z eksploatacji będzie w kolejnych postach)

Tak jak poprzednio wspominałem, samochód w salonie wygląda zazwyczaj lepiej niż normalnie na co dzień w garażu :-) .. Jest wyczyszczony, pachnie nowością.. Całość prezentuje się bardzo przyzwoicie. Po zajęciu miejsca za kierownicą, naszym oczom ukazuje się właściwie bardzo prosty, można powiedzieć, że aż do bólu kokpit Astry H.

Ale może na początku skupmy się na desce - kokpicie naszej Astry Classic.

Zero finezji i proste kształty - tak można podsumować jednym zdaniem
Całość urozmaicają plastikowe wstawki np. na środkowej konsoli. Astra H to samochód zaprojektowany pod Niemców, czyli styl nie może szokować, musi być uniwersalny i podobać się "większości". Takie właśnie jest wnętrze astry, po zajęciu pozycji za kierownicą nie szokuje, ani nie zaskakuje.. jest ot takie proste i zwykłe.Osoby szukające fantazji niestety we wnętrzu Astry H jej nie znajdą.

I w tym może właśnie należy szukać zalet... Na początku zwróćmy uwagę na wykończenie. Pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne. Dość dobrej jakości materiały, o dobrej strukturze, wszystko dobrze spasowane. Kierownica obszyta skórą, z klawiszami do sterowania radiem i komputerem pokładowym. Porównując chociażby do aktualnej Skody Rapid, która pojawiła się niedawno w salonach (czyli jest to najnowsza konstrukcja Skody) tu w Astrze jest o niebo lepiej.. Jakość użytych tworzyw jest lepsza i boczki drzwi są materiałowe, a nie plastikowe jak w Skodzie!

Ale wróćmy do Astry - w wersji Astry H Classic sprzedawanej w Polsce, gdzieniegdzie pojawiają się też chromy, np. klamki w drzwiach, czy ozdoby skrzyni biegów. Nie ma jednak co liczyć na chromowane obwódki zegarów, jak to ma miejsce w niektórych egzemplarzach z przed "Classica" przeznaczonego na polski rynek.

W obecnym egzemplarzu mamy również do dyspozycji radio CD 30 MP3 zitegrowane z konsolą centralną. Jeżeli ktoś mocno przygląda się montażowi, może zauważyć, że radio włożone jest nie za równo (być może tylko w tym egzemplarzu i można to poprawić). Lewa krawędź jest ok 1-2 mm głębiej niż prawa. Może to pierdoła, ale oceniamy subiektywnie i szczegółowo :-)

Jeżeli chodzi o plastiki wykorzystane w konsoli centralnej są akceptowalne, ani nie są tandetne, ani też jakieś rewelacyjne - po prostu są, są miłe w dotyku i nawet pasują do całości.

Czytelność zegarów jest bez zarzutu.. wszystko ładnie zaprojektowane, jednak brakuje wstaźnika temeratury cieczy chłodzącej! Podświetlenie tradycyjne oplowskie sprzed nowego designiu wprowadzonego od Opla Insigni czyli jeszcze lekko żółtawe. Jest ono optymalne, istnieje możliwość regulacji intensywności podświetlenia i nie męczy ono wzroku.

To tyle w pierwszej części wrażeń z jeszcze salonowych oględzin Opla Astry H Classic..

W kolejnej części nieco więcej o wnętrzu.. a właściwie przestrzeni podróżnej.

niedziela, 20 stycznia 2013

Astra H Kombi 1.6 benzyna - salonowe wrażenia zdjęcia

caponne:

w nawiązaniu do poprzedniego posta, związanego z zakupem Astry H Kombi 1.6, zanim napiszę kilka słów o salonowych wrażeniach z oględzin wnętrza samochodu - wrzucam kilka zdjęć jeszcze salonowych, czyli jak auto prezentowało się w salonie :-)




środa, 16 stycznia 2013

Astra H Kombi - 1.9 diesel - jak to było z zakupem...

stalowy22:

Krótko, a może i nie dlaczego Asterix znalazł się w moim garażu.

Był marzec 2011 roku i właśnie wtedy padł wybór, ostateczny wybór - chcę kupić Astrę H w wersji kombi. No dobrze ale dlaczego?

Wcześniej jeździłem Fiatem Siena 1.6 benzyna z roku 1998, a potem Citroenem C5 1.8 LPG+benzyna i tak na prawdę miał to być pierwszy diesel w moim garażu. Ostateczna decyzja zapadła w momencie gdy po raz kolejny Citroen odmówił posłuszeństwa i zawiesił się czujnik położenia zawieszenia podczas wymiany opon na letnie. Wtedy powiedziałem basta i zabrałem się za sprzedasz cytryny oraz poszukiwanie Astry, o której myślałem już od dawna...

Na szczęście udało się szybko sprzedać cytrynę i zaczęły się prawdziwe poszukiwania.

W grę wchodziły 2 samochody - Astra H i Zafira B obowiązkowo z silnikiem diesla ale nie wiedziałem jeszcze z jakim konkretnie silnikiem. Najbardziej rozsądnym wyborem był oczywiście silnik Z19DT o mocy 120 KM i takiego również poszukiwałem. Później zdecydowałem się na Astrę gdyż Zafira paliła więcej paliwa. Na początku czerwca - dokładnie 1 czerwca 2011 roku człowiek, który poszukiwał dla mnie auta zadzwonił z informacją, że ma dla mnie idealne auto. No i właśnie był to mój Asterix;

Troszkę danych o moim Asterixie w momencie przyjazdu do Polski w czerwcu 2011 roku:

Astra H Kombi, rocznik 2007, przebieg przy rejestracji 156 tys. km, silnik Z19DT, 120 KM, kolor srebrny, wersja wyposażenia Enjoy.

Samochód od pierwszych dni zachwycił mnie swoim zachowaniem, a największe plusy można przyznać za SILNIK, który jest jego najmocniejszą stroną.

Co jeszcze można o nim powiedzieć...o tym później podczas opisywania co jest fajne, a co mniej fajne wewnątrz i na zewnątrz;

Astra H Kombi 1.6 benzyna - salonowe wrażenia..

caponne:

Pierwsze wrażenie - jeszcze salonowe.

Ponieważ samochód obierany był pod koniec roku, w salonie pojawił się już kilka tygodni wcześniej czekając na odbiór. Już na samym początku Astra wzbudzała bardzo pozytywne uczucia. Stojąc w salonie prezentowała się dostojnie... wiadomo dobre oświetlenie, auto czyste, pachnące nowością.

Wg. sprzedającego większość klientów zatrzymywało się przy tej Astrze i pomimo kartki za szybą "SPRZEDANY" pytało się właśnie o ten konkretny egzemplarz. Czarne nadwozie kombi wraz z dodatkowym pakietem ozdobnym (czyli przyciemniane tylne szyby, chromowana dolna krawędź okien, srebrne relingi) prezentuje się naprawdę dobrze. Do tego należy dodać, że samochód postawiony jest na 16" strukturalnych felgach, które w sposób bardzo ciekawy imitują alufelgi... Całość robi wrażenie.

Natomiast ciekawostką jest, że od roku 2007 Opel w Astrach zrezygnował z fabrycznego montażu listew ozdobnych na drzwiach, pełniących funkcje ochronne. Teraz nie znajdziemy w nowych samochodach tego bardzo przydatnego gadżetu, który na swój sposób pasuje do całości i chroni lakier drzwi przed przygodami na parkingu (na ile chroni to już inna kwestia.. ale przynajmniej daje takie poczucie właścicielowi). Zobaczymy jak będzie wyglądał lakier po kilku latach użytkowania bez tej "ładnej ozdoby".

Z informacji uzyskanych w Salonie dowiedziałem się, że listwy boczne można zamówić jako akcesoria w kilku opcjach... czarne "gumowe" za ok. 700zł / komplet, czarne polakierowane za ok 950zl / komplet (nie gwarantują że kolor będzie pasował), oraz listwy gotowe do lakierowania za ok 600zł + samo lakierowanie więc zabawa > 1000zł...

no cóż jak widać oszczędności i jeszcze raz oszczędności...

.. za niedługo w kolejnym poście salonowe wrażenia z wnętrza, czyli pierwsze wrażenie jeszcze przed odbiorem samochodu... i wyruszeniem w trasę.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Astra H 1.6 115KM benzyna - padł wybór..

caponne:

I stało się... z końcem roku 2012 odebrałem z salonu nową Astrę H Kombi. Samochód w kolorze czarny carbon, napędzany silnikiem benzynowym 1.6 o mocy 115KM. Wyposażony dość bogato, ale o wyposażeniu i pierwszych wrażeniach nieco później.
 
Dlaczego wybór padł na Astrę H w wersji kombi? Można powiedzieć, że z rozsądku. Pomimo tego, że jest to już 5 z kolei opel użytkowany od nowości w przeciągu kilkunastu lat, za wyborem nie przemawiał jakiś przesadny sentyment do tej konkretnej marki.
 
Czyli nie tym razem - nie było przywiązania do marki i wzdychania... w klasie kompaktów C w której obecnie jest sporo niezłych konkurentów, jest w czym wybierać (np. skoda octavia). Pomimo tej ciasnoty Astra H zadomowiła się w tym segmencie na Polskim rynku dość dobrze.

Ale wracając do wyboru tego konkretnego modelu i egzemplarza - jak to zwykle - nałożyło się wiele czynników, głównie bardzo ciekawa cenowo promocja Opla kierowana do firm jako wyprzedaż rocznika. Ponadto również nie bez znaczenia były opinie innych użytkowników Astr w tym kolegi opisującego na tym blogu Astra H Kombi w dieslu.

Skoro jesteśmy już przy dieslu dlaczego wybór padł na benzynę? I to w dodatku tylko z motorem 1.6 16V? Odpowiedź jest prosta... bo diesle się skończyły, rozeszły się jak świeże bułeczki. Na polskim rynku oferowane były tylko silniki 1.7 CDTI, które poszły w mgnieniu oka. W salonach w wyprzedaży pozostały tylko 1.6 16V i to też w ograniczonej liczbie jeżeli chodzi o nadwozie kombi... czyli jednym słowem jak w PRL'u albo bierzesz co jest.. albo nie bierzesz w ogóle.

Są jednak też i plusy... ale o tym, o pierwszych wrażeniach z użytkowania i jazdy, tych pozytywnych i negatywnych już niebawem.

czwartek, 3 stycznia 2013

Startujemy z naszym blogiem - astrahsubiektywnie.blogspot.com

Astra H Subiektywnie to blog na którym będziemy testować dla Was dwa samochody Opel Astra H  zakupione przez nas w różnym czasie. Na naszym blogu będziemy się kierować hasłem: 

Dwie Astry, dwa różne silniki - diesel i benzyna - opinie, testy, porady, doświadczenia z jazdy i użytkowania.

Naszymi bohaterami będą dwa Ople Astra w wersji kombi stacjonujące we Wrocławiu;

1. Asterix - czyli Opel Astra H z 2007 roku z silnikiem 1.9 CDTi ( Z19DT ) 120 KM zakupiony w 2011 roku po sprowadzeniu z Niemiec z przebiegu 156 tys. km - właściciel stalowy22


2. ............ - czyli Opel Astra H Classic z 2012 roku z silnikiem 1.6 Twinport ( Z16XER ) 115 KM zakupiony w 2012 roku jako fabrycznie nowy w salonie - właściciel caponne


Postaramy się wyrażać nasze subiektywne opinie czyli prawdziwe opinie wynikające z naszych spostrzeżeń, doświadczeń oraz użytkowania tych dwóch samochodów. 

To u nas dowiecie się w jaki sposób radzimy sobie z problemami, które nas napotkają, w jaki sposób radzimy sobie z drażliwymi wadami naszych samochodów. Postaramy się znaleźć rozwiązania problemów, które nam zgłosicie. Chętnie przetestujemy również rozwiązania czy też gadżety, które nam udostępnicie.

Ten Blog niech będzie prawdziwym sprawdzianem dla naszych samochodów i dla potencjalnych kupców tych modeli. To tutaj dowiecie się na co zwrócić uwagę i jak poradzić sobie z problemami.

Zapraszamy do częstego zaglądania na naszego bloga, który będziemy starali się w miarę często aktualizować.

Zapraszamy również do kontaktu z nami i zadawania pytań. 

Nasz adres mailowy to: astrahsubiektywnie@gmail.com

Już dziś dziękujemy za odwiedzanie naszego bloga i zapraszamy do wspólnego śledzenia poczynań naszych samochodów.

astrahsubiektywnie.blogspot.com