środa, 16 stycznia 2013

Astra H Kombi 1.6 benzyna - salonowe wrażenia..

caponne:

Pierwsze wrażenie - jeszcze salonowe.

Ponieważ samochód obierany był pod koniec roku, w salonie pojawił się już kilka tygodni wcześniej czekając na odbiór. Już na samym początku Astra wzbudzała bardzo pozytywne uczucia. Stojąc w salonie prezentowała się dostojnie... wiadomo dobre oświetlenie, auto czyste, pachnące nowością.

Wg. sprzedającego większość klientów zatrzymywało się przy tej Astrze i pomimo kartki za szybą "SPRZEDANY" pytało się właśnie o ten konkretny egzemplarz. Czarne nadwozie kombi wraz z dodatkowym pakietem ozdobnym (czyli przyciemniane tylne szyby, chromowana dolna krawędź okien, srebrne relingi) prezentuje się naprawdę dobrze. Do tego należy dodać, że samochód postawiony jest na 16" strukturalnych felgach, które w sposób bardzo ciekawy imitują alufelgi... Całość robi wrażenie.

Natomiast ciekawostką jest, że od roku 2007 Opel w Astrach zrezygnował z fabrycznego montażu listew ozdobnych na drzwiach, pełniących funkcje ochronne. Teraz nie znajdziemy w nowych samochodach tego bardzo przydatnego gadżetu, który na swój sposób pasuje do całości i chroni lakier drzwi przed przygodami na parkingu (na ile chroni to już inna kwestia.. ale przynajmniej daje takie poczucie właścicielowi). Zobaczymy jak będzie wyglądał lakier po kilku latach użytkowania bez tej "ładnej ozdoby".

Z informacji uzyskanych w Salonie dowiedziałem się, że listwy boczne można zamówić jako akcesoria w kilku opcjach... czarne "gumowe" za ok. 700zł / komplet, czarne polakierowane za ok 950zl / komplet (nie gwarantują że kolor będzie pasował), oraz listwy gotowe do lakierowania za ok 600zł + samo lakierowanie więc zabawa > 1000zł...

no cóż jak widać oszczędności i jeszcze raz oszczędności...

.. za niedługo w kolejnym poście salonowe wrażenia z wnętrza, czyli pierwsze wrażenie jeszcze przed odbiorem samochodu... i wyruszeniem w trasę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz