stalowy22:
W ostatnim czasie doszedłem do przekonania, że warto zainwestować w spryskiwacze mgłowe...poczytałem trochę na forach i rzeczywiście, Astra H to tak fajny samochód, że pasują do niej spryskiwacze mgłowe z Insigni...a więc do salonu Opla na zakupy - dlaczego? Ponieważ moim zdaniem nie warto kupować na portalach aukcyjnych takich części, podobnie jest ze spinkami itd. bo w salonie jest po prostu bardzo tanio jeśli chodzi o te części....a poza tym w ASO płacimy za robotę, a za takie rzeczy, które sami robimy wychodzą śmieszne sumy...
Tak więc w salonie zakupione spryskiwacze, koszt całkowity to jedyne 25 - 30 zł za komplet jeśli dobrze pamiętam ale za to zyskujemy to, że nie rysujemy szyby psikając cienkim strumieniem tylko od razu mamy całą szybę w płynie oraz dodatkowo oszczędzamy płyn do spryskiwaczy gdyż po prostu zużywamy go mniej.
Od czego zaczynamy - po pierwsze przeznaczcie sobie na to 30 min, dodatkowo będzie potrzebny mały płaski śrubokręt, WD-40 na wszelki wypadek oraz jak dobrze pamiętam klucz 16-tka, zwinne ręce i trochę sprytu.
- Podnosimy maskę.
- Zdejmujemy kapturki z śrub mocujących wycieraczki ( przy czym jeśli macie na tyle silne palce żeby od razu przejść dalej możecie pominąć ten krok i przejść do kroku nr 10 ale nie polecam szczerze pomijania odkręcania wycieraczek bo przy okazji można wyczyścić podszybie)
- Psikamy WD-40 na śruby mocujące wycieraczki w celu ich poluzowania.
- Odkręcamy śruby mocujące wycieraczki ( najlepiej sprawdzi się klucz typu grzechotka ).
- Psikamy na odkręconą śrubę WD-40 żeby prościej było zdjąć ramiona wycieraczek - tutaj proponuję złapać za ramię lewą ręką i spróbować je lekką poruszać jakbyście chcieli je postawić do pionu. U mnie 2 ruchy i zeszło ze śruby.
- Zdejmujemy uszczelkę odgradzającą podszybie od komory.
- Unosimy delikatnie plastykowe podszybie - jest ono przymocowane 4 spinkami koloru białego które mają po 2 zatrzaski. Spinki są umiejscowione skrajnie po bokach maksymalnie blisko krańców po lewej i prawej stronie oraz mniej więcej w 1/3 odległości do środka. Prosto je znaleźć gdyż w tych miejscach spinki trzymają. Proponuję lekko podnieść do góry podszybie i wcisnąć widoczne zatrzaski śrubokrętem wtedy spinki wyjdą do góry. Spinki mają zatrzaski po obydwu stronach ale wystarczy jedną z nich "przewlec" przez oko i wyjdzie nam całe podszybie.
Widoczne mocowania wycieraczki i miejsce po spince. Podszybie na silniku, teraz można działać dalej - Odpinamy przewód zasilający w płyn do spryskiwaczy od prawego spryskiwacza.
- Bierzemy podszybie na podłogę i mamy wszystko jak na talerzu.
- Wyjmujemy stare spryskiwacze po zwolnieniu zatrzasku i lekko podcinamy brzegi gniazda np. nożem lub pilnikiem podpiłowujemy żeby nowe spryskiwacze weszły głębiej w gniazdo.
- Wciskamy nowe spryskiwacze wraz z podłączonymi przewodami.
- Podłączamy główny przewód zasilający i robimy próbę.
- Wciskamy podszybie na miejsce.
- Wciskamy na miejsce uszczelkę.
- Przykręcamy wycieraczki.
- Zakładamy kapturki na nakrętki.
- Gotowe.
Cała zabawa to jakieś 15 min - mi zajęło to pół godziny bo musiałem czekać aż WD-40 "odkręci" mi śrubki ;)
Efekt zaskakująco dobry i dziwię się, że Opel nie stosuje go w Astrach III od początku.
Do następnego...i zachęcam do dzielenia się tym wpisem pośród innych użytkowników Astry H :)
![]() |
Pierwsza próba nowego spryskiwacza. |
![]() |
Porównanie spryskiwaczy. |
![]() |
Nowy spryskiwacz na miejscu. |
Cześć, od siebie dodaję numery części według Opla: 1451330 (127 825 09) i druga dysza 1451329 (127 825 08)
OdpowiedzUsuńA dziękujemy w imieniu zainteresowanych taką zamianą...na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńMam problem, udało mi się zdjąć wycieraczki, wyczepiłem podszybie w 4 miejscach, ale nie umiem dostać się do piątego, ostatniego zaczepu (tego przy prawym błotniku) - jak sprytnie się tam dostać, bo wszędzie jest łatwy dostęp, a tam jakiś plastik zasłania wszystko.
OdpowiedzUsuńPoza tym jak wyjąć spryskiwacz? Patrząc od strony frontu auta używam siły, aby od spodu podszybia odgiąć taki plastik "od siebie" i wtedy spryskiwacz powinno się dać wepchnąć w dół, jednak u mnie można trzymając za króćce spryskiwacza kręcić nim prawo-lewo, ale ani drgnie w pionie. Jakaś rada?
Witaj, po prawej stronie nie spotkałem się problemami ale może rozwiązaniem będzie jego ułamanie lub próba podważenia od góry i wciskanie blokujących bolców śrubokrętem...z tego co pamiętam, jak ja wymieniałem swoje poległy 2 bolce...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o spryskiwacze to one mają chyba bolce blokujące z dwóch stron i w moim przypadku pomógł młotek i walnięcie z góry...zresztą stare szły już do wyrzucenia więc po co się z nimi bawić...
W każdy razie życzę powodzenia :)
Jak mozna sie z Toba skontakowac?? Mam kilka pytań
OdpowiedzUsuńDzięki! Właśnie wymieniłem spryskiwacze, jest mega zmiana :) Myślę, że nawet nie trzeba ich regulować :) Pozdro!
OdpowiedzUsuń